piątek, 31 sierpnia 2012

WIOSKA TEATRALNA 2012 REVIEW 6


Notatki Aleksandry Skorupy z rozmowy z Justyną Sobczyk
 Polana przed klepiskiem sprzyja wymianom myśli. Wśród wielu wspaniałych ludzi  spotkać można wyjątkowych gości, chętnie dzielących się swoimi refleksjami.  Jednym z nich jest Justyna Sobczyk – pedagożka teatralna, pracująca w Instytucie Raszewskiego w Warszawie,  dla której jest to piąty pobyt na Wiosce Teatralnej.
Podczas naszego spotkania wielokrotnie mówiła o potencjale miejsca. Wszak w Węgajtach odnaleźć można artystów z wielu dziedzin. Jest to więc przestrzeń odpowiednia do organizowania wydarzeń, zaliczanych do edukacji artystycznej (…)
Nie ma niczego złego w byciu artystą – podkreślała Justyna – ale warto wpływać, zmieniać i edukować. Należy więc zachęcać twórców do zaangażowania w pracę  z dziećmi. W ten sposób kształtuje się świadomych odbiorców, czujących potrzebę obcowania ze sztuką.
Dobrym pomysłem, realizującym kształcenie widza, jest ponadto zapraszania takich spektakli, jak Pozor uż ne możem – Teatru Delikates. Przedstawienie zachwyciło dzieci i dorosłych, a zabawa formą teatralną umożliwiła odbiór sztuki na wielu płaszczyznach.
Tegorocznych festiwal, jak nigdy dotąd, obfituje w wydarzenia dla dzieci. To bardzo cieszy i udowadnia, że Węgajty mogą być nie tylko oazą wobec panującego systemu, ale także próbować ten system nakłuwać, budując nową rzeczywistość.



Aleksandra Skorupa o „Placu zabaw dla dzieci i dorosłych”
(…) Całość rozpoczęło się pochodem uliczkami wsi. Na jego czele dumnie kroczył „Isztwan” – maska przygotowana przez uczestników warsztatów recyklingowych. W rytm muzyki, wykonywanej na żywo, tańczono, zachęcając coraz więcej osób do wspólnej zabawy.
Kolejnym punktem programu był pokaz cyrkowy – efekt tygodniowej pracy z dziećmi z Węgajt. (…)  Dzieci, poznając się i pracując, uczą się tworzyć relacje między sobą. W cyrku ważne jest zaufanie i wiedza, że każdy artysta tworzy część większej całości.  (…)
Zwieńczeniem per formatywnego placu zabaw był projekt przygotowany przez „Performerię Warszawa” (…) Performerzy zgromadzili  informacje od nieco starszych mieszkańców Węgajt, dotyczące ich ulubionych zabaw z dzieciństwa. Na tej podstawie powstała gra, dzięki której dzieci (i wszyscy dorośli obecni na placu! – E.S.) mogły skonfrontować swój sposób spędzania czasu ze sposobem ich dziadków. (…)
Myśląc o „Placu zabaw dla dzieci i dorosłych” chciałoby się zaapelować o więcej tego typu aktywności. (…)


0 komentarze:

Prześlij komentarz

teatrwegajty.art.pl. Obsługiwane przez usługę Blogger.